“Mam nadzieję, że oferta …” – błąd sprzedażowy!

BR 10 mam nadzieję

Unikaj tego zdania w mailach i w rozmowach telefonicznych z klientami. W tym wpisie podpowiem Ci, dlaczego nie opłaca Ci się stosować tego wyrażenia

Unikaj pisania lub mówienia tych słów:

  • Mam nadzieję, że oferta spotka się z Pani zainteresowaniem

Z góry zaznaczam, że nie jest to błąd językowy. Zwyczaje innych handlowców zachęcają nas do powielania tego schematu. Ludzie naśladują innych ludzi, gdy nie widzą innej metody.

Gdzie jest błąd?

BŁĄD 1:

Wyrażenie “mam nadzieję” oznacza, iż do końca nie wierzysz. Nie jesteś przekonany.  Wygląda trochę jak błaganie, aby klient zainteresował się Twoją ofertą. 

BŁĄD 2:

Unikaj również słowa “oferta“, ponieważ kojarzy się ona z czymś sztampowym. Jest wiele opcji, które możesz użyć bez wypowiadania tego słowa. 

Dlaczego nie opłaca Ci się stosować tego typu wyrażenia:

Ponieważ pokazuje Sprzedającego w negatywnym świetle w relacji z klientem. Korzystając z tego wyrażenia, tworzysz wizerunek osoby, która prosi o zainteresowanie, o zakup. 

Tego typu wyrażenie nie zachęca klienta ani do oczekiwania na Twojego maila z ofertą, ani do otworzenia pliku z ofertą, kiedy czyta maila od Ciebie.

Konstruując swoją wypowiedź warto przewidywać zawczasu jej konsekwencje. Dlatego tak bardzo ważna jest uważność na to co mówisz i co piszesz w mailach. 

Pamiętaj, że klient kupuje dlatego, że potrzebuje zmiany i wierzy, że z Tobą ta zmiana okaże się możliwa. Widzi szansę na zmianę oraz zauważa, że współpraca z Tobą opłaca mu się. Dlatego zamiast proszenia o rozmowę, o czas, o zainteresowanie, o zakup na każdym kroku w procesie sprzedaży pokazuj klientowi, że to mu się po prostu opłaca (mówiąc o korzyściach dla klienta, o efektach z zastosowania Twoich rozwiązań). 

Czym zatem zastąpić to pytanie, aby:

  • pokazać klientowi w mailu, że przesyłasz ważną dla niego informację?
  • utwierdzić klienta w przekonaniu, że opłaca mu się dalej prowadzić z Tobą rozmowy?
  • klient traktował Cię jak partnera biznesowego, a nie osobę proszącą o uwagę?

Dalsza część tego artykułu znajduje się w Akademii w kursie online: STRATEGIE KOMUNIKACJI Z KLIENTAMI.

Podpowiadam jakich słów unikać i czym je konkretnie zastąpić.

Słowa wypowiadane i pisane do klientów mają ogromne znaczenie. Podpowiem Ci, jak budować za pomocą słów, partnerską relację z klientem i jak mówić z pozycji Partnera oraz z pewnością siebie.

Skorzystaj z moich rozwiązań, które wypracowałam i wdrożyłam w różnych branżach.

W ostatnich latach wysłuchałam tysięcy telefonicznych rozmów Sprzedających z klientami, przeanalizowałam setki maili i procesów sprzedażowych w polskich firmach.

Kup dostęp do kursu online i pozyskaj praktyczne wskazówki, które dotychczas były dostępne tylko dla Uczestników moich treningów sprzedażowych:

Odbierz dostęp do kursu, odkryj praktyczne wskazówki i krok po kroku wdrażaj nowe nawyki w rozmowach z klientami,

dzięki którym przyspieszysz procesy sprzedażowe prowadzone metodą zdalną

kurs SK

Warto jeszcze przeczytać:

Przeczytaj też:  "W razie pytań - jestem do dyspozycji" - błąd sprzedażowy!